Cele na dzień - any.do
Do tej pory wszystkie cele, zadania do wykonania itd zapisywałem w kalendarzu google. Miałem go zawsze przy sobie (telefon), mogłem łatwo tym zarządzać i całość znajdowała się w jednym miejscu. Sprawdzało się to na prawdę dobrze. Po co więc ta zmiana? Chęć spróbowania czegoś nowego. Na rynku jest kilka bardzo ciekawych narzędzi. Mój pierwszy wybór padł na Nozbe. Po prostu zakochałem się w mnogości funkcjonalności, które na prawdę mogą pomóc! Jednak moja radość trwała tylko do czasu wejścia w zakładkę cennik. 19 zł miesięcznie to dla mnie zdecydowani zbyt dużo. Postanowiłem, że wrócę do tego narzędzia jak inne się nie sprawdzą. I tak od 2 dni korzystam z darmowej wersji any.do. Koszt wersji premium dla jednego usera to tylko 2.09$/miesiąc, jednak nie oferuje nic, na czym by mi zależało. Więc korzystam sobie z wersji darmowej i cóż mogę powiedzieć?
1. prostota, prostota, prostota. Wprowadzamy zadania, możemy zmienić datę wykonania lub przyporządkować SOMEDAY, możemy dodać powtarzanie co dziennie, miesiąc, rok (w wersji płatnej także np. co 3 dni, co 4 miesiące itd). Co dalej - odznaczamy wykonanie, sprawdzamy co jeszcze na dziś mamy jak nic możemy wykonać zadania z innych dni lub z SOMEDAY i tyle.
2. jedno zadanie może składać się z kilku podzadań.
3. aplikacja na androida jest szybka i poprawnie wyglądająca z widgetem .
4. aby ustalić zadanie na inny termin niż dziś, jutro lub someday trzeba wykonać kilka klików. Można było to zorganizować dużo lepiej - szczególnie czasochłonne przy wprowadzaniu kilku zadań równocześnie na inny termin.
5. W funkcjonalności można korzystać także przez przeglądarkę.
6. Niestety brak aplikacji desktopowej - szkoda bo mogłaby usprawnić obsługę.
I tyle. Na tę chwilę korzystam. Zaraz odznaczę zadanie "napisać post o any.do" i dzięki czemu poprawie swoje samopoczucie o jakieś 5 punktów ;)
Dodatkowo kilka słów jak ja działam:
1. Codziennie wieczorem mam 0 zadań na dziś - planuję więc kolejny dzień. Ustanawiam zadania w kolejności realizacji (jeśli to możliwe od najtrudniejszego i najmniej przyjemnego) - dlaczego? Jak to zadanie zrealizujemy nasze samopoczucie skoczy o 20 punktów i będziemy działać w przekonaniu, że najgorsze już za nami. Nie mam mowy o odkładaniu trudnego zadania na później - z później robi się jutro i tak cały czas.
2. Rano przeglądam raz jeszcze zadania na dziś - sprawdzam kolejności, czytam listę i zaczynam dzień.
3. W ciągu dnia na bieżąco odhaczam zrealizowane zadania, dopisuje nowe z określoną datą (jeśli znam) lub do someday.
4. Staram się, żeby codziennie było chociaż jedno zadanie (zazwyczaj więcej), które przybliży mnie do realizacji któregoś celu z zakładki cele. Dzięki temu w roku mam co najmniej 365 kroków - ważne, żeby przybliżać się do celu. Dzięki temu widzimy mierzalny progres. Zakładamy odłożyć 100 000 zł? Co miesiąc piszmy ile już mamy. Uświadommy sobie, że idziemy w dobrą stronę. Ale piszmy to, rysujmy wykres z progresem. Mózg potrzebuje obrazu! Sama myśl może nie wystarczyć.
Schemat prosty jak i sama aplikacja, ale w prostocie siła? Okaże się ;) Na razie się sprawdza. Jak po miesiącu okaże się, że czegoś mi brakuje - przejdę do Nozbe. I po miesiącu sprawdzę, czy narzędzie to jest warto 19 zł za 1-2 userów.
